Znów nieco osłabiony zespół(bez Maćkowiaka) nie potrafił od początku meczu pokazać swojej wartości. W naszej drużynie panował niezrozumiały chaos i brak zgrania.Gospodarze dominowali w odbiorze piłki i przeprowadzali grożne kontrataki. Dwa z nich , po błędach naszej obrony zakończyły się strzeleniem goli do przerwy a okazji mieli więcej.
Po przerwie trener Janyga dokonał dwóch przełomowych zmian w obronie oraz na boisko wbiegł Krzewina . Oni odmienili styl gra naszej drużyny. Po raz kolejny nasz zespół zaczął odrabiać straty. Tym razem skutecznie. Strzelanie goli rozpoczął w 70 min. Krzewina po indywidualnej akcji. Dwie minuty póżniej mamy remis po ładnym trafieniu Frąckowiaka. Drużyna gospodarzy w II połowie całkowicie została zdominowana przez TPS. Zwycięstwo było tylko kwestia czasu. I znów Krzewina indywidualną akcję zakończył strzeleniem zwycięskiej bramki w 85 minucie.Bardzo pomogła w zwycięstwie ofiarna gra zwłaszcza Walczyka i Adamczaka.
Brawo za wiarę w zwycięstwo!!! Jesteśmy L ID E R E M .
Grali : Głuchy, Wesołowski (Grabowski) , Nowacki (Każmierczak) , R. Czerniawski, Adamczak, Walczyk , Dolata , Gogut , Frackowiak , Sobański ( D. Czerniawski) ,Nowak( Krzewina) !!!