Zero z tyłu, zero z przodu…sorki, zapomniałem o jedynce. Tak, kolejny mecz ligowy TPSu Winogrady zakończył się pewnym i zasłużonym zwycięstwem naszej drużyny 0-10. Tym razem na tarczy schodził zespół Tarnovii II Tarnowo Podgórne. Gospodarze byli całkowicie bezradni wobec nieustannych ataków naszych graczy. Co prawda przez pierwszych kilka minut TPS mozolnie się organizował, jednak po zdobyciu pierwszej bramki trema ustąpiła miejsca żądzy wygranej. Trener Jarek dużo rotował niczym Nenad Bielica, z tą różnicą, że wprowadzani przez Niego zawodnicy sprawdzali się na wybranych przez Szkoleniowca pozycjach. Swój debiut zaliczył Kuba Królczyk, strzelając rywalom dwa gole. Nasi zawodnicy starali się nie opuszczać połowy boiska Tarnovii, przez co obaj bramkarze praktycznie byli bezrobotni. Wszyscy powołani zawodnicy dostali szansę gry i myślę, że każdy z nich sprawdził się w powierzonych im zadaniach.
Kolejny mecz już za tydzień, a rywalem graczy z Winograd będzie zespół Sokoła Duszniki.
Po niezwykle emocjonującym meczu pokonujemy Vitcovię Witkowo 5:3 (3:2).
Emocji przysporzyliśmy sobie sami. Po przespanym kwadransie gry rzuciliśmy się do szaleńczej pogoni za prowadzącymi przeciwnikami. Udało się do przerwy wyjść na prowadzenie 3-2.
Po przerwie istniała już tylko jedna drużyna – TPS . I tylko bezradność naszych napastników w 4 sytuacjach „sam na sam” uchroniła gości przed sromotną porażką
Bramki: Ruman x2, Wróblewicz, Nowak, Leda.
Skład: Apanasewicz, Leda, Swoboda, R. Czerniawski, Kaźmierczak, Lulka, Walczyk, Silski, Wróblewicz, Nowak, Ruman.
Z ławki weszli: D. Czerniawski, Zapatka, Dembiński, Nowacki.
We czwartek jedziemy do Gułtowy na mecz PP. Początek o16.30.
Słaby mecz , beznadziejny wynik, nie wykorzystane 2 rzuty karne . To cały opis tego spotkania.
W niedzielne przedpołudnie zespół juniorów starszych rozegrał na wyjeździe kolejne spotkanie. Tym razem przeciwnikiem była drużyna z Lubonia Stella. Od początku spotkanie toczyło się w środkowej strefie boiska, a obie strony nie potrafiły przeprowadzić składnej akcji. Mnożyły się za to faule, za które sędzia pokazał w meczu 8 żółtych kartek (po 4 dla każdego zespołu). Pierwsza połowa zakończyła się remisem 0:0. Na drugą część spotkania juniorzy TPS wyszli bardzo zmotywowani, czego dowodem była znacznie lepsza gra. Udokumentowali to zdobyciem 3 bramek i z gorącego terenu wywozimy cenne 3 punkty. Mecz zakończył się wynikiem 3:0 dla TPS.
Bramki strzelali: T. Chocieszyński, J. Wójcik, A. Nowakowski. Należ też wspomnieć kontuzji Roberta Króla, która wyglądała bardzo poważnie i został odwieziony do szpitala. Na szczęście po prześwietleniu kolana okazało się, że to silne stłuczenie. Robert trzymaj się i życzymy szybkiego powrotu na boisko! Wszystkim chłopakom dziękuję za dobrą robotę. Tak trzymać!
Prawie udana ponieważ gdyby mecz zakończył się wynikiem 6- 0 to byłby najniższy wymiar kary i pełna rehabilitacja za porażkę w Komornikach.
Tak ogromną przewagę posiadali nasi zawodnicy w całym meczu. Tylko brakowi skuteczności niemal wszystkich naszych zawodników goście zawdzięczają skromną porażkę 3-0 . Bramki 2x Silski i Frąckowiak.
Skład: Apanasewicz, Imbiorowicz, Wesołowski, Swoboda, Leda, Lulka, Silski, D. Czerniawski, Gogut, Frąckowiak, Dembiński.
Z ławki weszli: Nowak, Zapatka, Cofta, Forszpaniak.