Kolejne zwycięstwo po wyrównanym pojedynku. Tyle ciekawego można powiedzieć o tym meczu. No chyba , że było to pierwsze zwycięstwo naszej drużyny nad Orkanem. Bramka padła w 25 minucie po zamieszaniu podbramkowym i została zaliczona Jakubowi Nowackiemu.
Przed meczem trener Janyga miał kłopot z ustawieniem zespołu. Wybrnął w imponujący sposób.Zawodnicy TPS Winogrady pokonali nadspodziewanie łatwo Drużynę” Wiara Lecha” 4:1 w meczu 17. kolejki grupy wschodniej poznańskiej klasy okręgowej.
Faworytem wydawała się drużyna ” Wiara Lecha, która przed sobotnim meczem była niepokonana w tym roku. Natomiast nasza drużyna gra niezbyt szczęśliwie.W 31. minucie było jednak 2:0 dla TPS. Wynik spotkania otworzyli obrońcy : Jakub Nowacki, a następnie głową trafił Łukasz Leda-zaliczając bardzo udany powrót do TPS-u. Tuż po wznowieniu gry na 3:0 podwyższył Kamil Lulka. Natomiast w 71. minucie ostatniego gola dla drużyny z Winograd strzelił Ernest Maćkowiak przepięknym strzałem z ponad 30 metrów W doliczonym czasie gry honorową bramkę strzelili gospodarze i to sprawiło ,że nasi zawodnicy poczuli pewien niedosyt gdyż zanosiło się na mecz bez straty bramki a gospodarzy 2 razy ratowała poprzeczka
TPS: Krzysztof Wieloch ? Łukasz Leda, Artur Bania, Marcin Cofta, Jakub Nowacki (53. Marian Wesołowski), Szymon Dolata (87. Mikołaj Fręśko), Kamil Lulka, Jakub Kaźmierczak (84. Dariusz Czerniawski), Maciej Grabowski (75. Adam Wróblewicz), Ernest Maćkowiak, Piotr Krzewina.
Już 18 kwietnia – poniedziałek o godz. 18.00 na Winogradach meczem z Koroną Zakrzewo rozpoczyna rozgrywki zespół oldbojów.Zespół powstał z inicjatywy grupy zawodników pod patronatem Waldemara Pankowskiego. Biuro oraz odnowa biologiczna drużyny mieści się w „Hattrick Pub” na oś. B.Śmiałego.
ZAPRASZAMY
Bardzo emocjonujący i dramatyczny mecz zakończył się niezasłużoną porażką naszej drużyny, która przez większość meczu była stroną atakującą. Zwłaszcza po wykluczeniu z gry naszego bramkarza w 35 minucie i zastąpieniu go przez piłkarza „z pola”- Mateusz Walczyk poziom adrenaliny w naszych zawodnikach wzrósł do tego stopnia , że goście do końca meczu bronili korzystnego rezultatu. Rzut karny w 35 min., wykluczenie bramkarza i gol dla gości to prezent od sędziego, który powinien zupełnie inaczej zinterpretować zaistniałą sytuację.
Szybkie wyrównanie po przerwie – piękny gol Krzewiny (50 min.) spowodowały ,że do końca mieliśmy emocje. Po cudownym strzale Maćkowiaka z 30 m. powinno być prowadzenie TPS – tylko poprzeczka. Zwycięska bramka dla gości padła w 77 min. po odbiciu się piłki od naszego obrońcy. Zbyt wiele szczęścia dla gości jak na jeden mecz.
Olbrzymie słowa uznania dla całej drużyny TPS za ambicje i serce pozostawione na boisku mimo przeciwności losu.
Grali i walczyli : Apanasewicz , Nowacki, Cofta , Wesołowski , Bania, Dolata(Grabowski), Maćkowiak , Lulka, Walczyk , Krzewina(Gogut) , Nowak(Sobański)
Nic ciekawego nie zaprezentowali nasi zawodnicy w Zaniemyślu. Całkowicie „przespali „I połowę. Nawet stracona bramka w
36 min nie wpłynęła na zmianę stylu gry. Po przerwie inicjatywę całkowicie przejął nasz zespół . Lecz nic pozytywnego z tego nie wynikało. I kiedy wydawało się , że padła wyrównująca bramka, ( sędzia boczny nie widział piłki za linią bramkową) nastąpiło dalekie wybicie spod bramki na naszą połowę i w sytuacji sam na sam gospodarze strzelili drugiego gola w 65 min.Do końca trwał napór naszej drużyny ale udało się strzelić tylko honorowego gola w 82 minucie – Nowacki.
Wielka szkoda utraconej szansy na zmniejszenie dystansu do czołówki.
Grali : Apanasewicz , Nowacki, Cofta( Każmierczak) , Wesołowski , Grabowski(Czerniawski) , Bania, Wróblewicz ( Jaś), Maćkowiak , Gogut( Nowak), Walczyk , Krzewina