Kolejny pojedynek , który rozpoczynamy z „dużym opóznieniem” tz. oddajemy inicjatywę przeciwnikom w pierwszej połowie. Tylko dzięki kilku dobrym interwencjom naszego bramkarza wynik 0-0 utrzymał się do przerwy.
W drugiej połowie role się odwróciły. To nasi zawodnicy zmarnowali kilka sytuacji 100 procentowych. Na szczęście w 52 minucie Mateusz Zbierski ładnym strzałem z 16 metrów zdobył zwycięska bramkę.
W sumie bardzo zacięty pojedynek, w którym sędzia pokazał 11 żółtych kartek.
Grali: Głuchy, Adamczak, Nowacki ,R. Czerniawski, Grabowski, Lulka( Gorlov), Dzierzbicki, Walczyk( Konieczny), Zbierski, Mazurek ( Jaś), Jerszyński ( D. Czerniawski)