Mino poważnego osłabienia – brak bramkarza oraz 2 obrońców spodziewaliśmy się wyrównanego pojedynku.
Jednak już w 1 minucie goście prowadzili . Zamiast wyrównania padały kolejne gole dla Polonii w 30 i 44 minucie. Do przerwy wynik 1-3 dzięki trafieniu Walczyka w 45 min. Poza tym golem i strzałem Jerszyńskiego w poprzeczkę nic dobrego o naszej grze do przerwy nie da się napisać.
Wydawało się , że po przerwie rozpocznie się skuteczna pogoń choćby po 1 punkt. Jednak zamiast bramki kolejna poprzeczka i zmarnowana sytuacja „sam na sam”. A goście wykorzystali kolejny błąd naszej obrony w 55min. ustalając wynik meczu gdyż ataki naszej drużyny były mało precyzyjne a kolejne zmiany nie wniosły nic pozytywnego.
OTPS Winogrady: Palacz,Wesołowski,Jaś ( Mazurek), Nowacki , Grabowski ,Dzierzbicki (Szymański), Zbierski , Frankiewicz ( Lulka) , Walczyk , Jerszyński , D. Czerniawski( Konieczny)
Dzięki słabej, bezproduktywnej grze w 80 minucie meczu gospodarze prowadzili 2-0 , nasz bramkarz zobaczył czerwoną kartkę za obrazę sędziego. Gramy w 10- ciu. a w bramce zawodnik z pola Mateusz Walczyk.
Od tego momentu nastąpiło przebudzenie naszego zespołu. W 85 minucie strzelamy gola kontaktowego(Zbierski do spółki z obrońcą Sucharów) i nadal atakujemy nie dając szans gospodarzom na przebywanie pod naszym polem karnym. Sędzia doliczył 4 minuty,” robi” się bardzo nerwowo.
W ostatnie minucie Michał Dzierzbicki zaskoczył zasłoniętego bramkarza i strzelamy wyrównującą bramkę. Koniec meczu!!!
Jeden z obrońców Sucharów płacze. Takie były emocje.
Znów rozdajemy punkty „potrzebującym”.
W dramacie udział wzięli: Wieloch , Wesołowski, R. Czerniawski, Karkulak (Nowacki),Lulka , Dzierzbicki, Grabowski, Zbierski, Jaś (Cyferkowski), Szymanski( D. Czerniawski) , Walczyk
Zdecydowany faworyt pokonany na własnym boisku.
A mogło być zupełnie inaczej gdyby w 2 minucie Mikołaj Szymański wykorzystał rzut karny. Niestety trafił wprost w bramkarza.
Pózniej nasza gra podobnie jak rzut karny była mało przekonywująca i zachęcająca przeciwnika cofniętego w I połowie przed własne pole karne do coraz śmielszych ataków.Druga część meczu należała do gości , którzy śmiało zaatakowali beznadziejnie dysponowany w tym dniu nasz zespół. Efektem tego były trzy gole strzelone przy biernej postawie całej drużyny. Nie pomogły zmiany dokonane przez trenera.
To nie był „nasz dzień”.
Ładny pojedynek dwóch równorzędnych drużyn zakończył się skromnym zwycięstwem naszego zespołu. Przełomowa okazała się szybka akcja całej drużyny w 81 min. zakończona golem Walczyka w sytuacji” sam na sam” choć do pomocy miał jeszcze dwóch naszych zawodników co świadczy o świeżości naszej drużyny w ostatnich minutach.
Grali: Wieloch,Adamczak, Wesołowski, R. Czerniawski, Nowacki , Frankiewicz( Cyferkowski), Lulka(Jaś), Dzierzbicki, Walczyk, Szymański(Sobański), Zbierski
Zapowiadał się bardzo trudny mecz z drużyną do tej pory niepokonaną. Rozegrane do tej pory przez naszą drużynę mecze pozwalały myśleć o sprawieniu niespodzianki.
I tak było. Agresywna gra całej drużyny oraz bezbłędna defensywa(brawo para młodych stoperów) pozwoliły na pokonanie zespołu z Rogożna. Drużyną dominującą przez cały mecz był nasz zespół. Świadczy o tym zwłaszcza postawa naszego bramkarza -debiutanta Krzysztofa Wielocha ,który wbrew obawom wielu obserwatorów był praktycznie bezrobotny. Do przerwy pięknego gola ( piętką) strzelił Mateusz Walczyk w 20 minucie po szybkim kontrataku. Sytuacji było jeszcze kilka zwłaszcza dzięki ofiarnej grze Mikołaj Szymańskiego ale bramkarz gości był na posterunku.
Po przerwie nic się nie zmieniło w grze naszego zespołu. Agresywna , pełna ambicji gra zakończyła się zdobyciem drugiej bramki. W 62 minucie swą dobra grę podsumował Mikołaj Szymański strzelając gola, który odebrał gościom resztki nadziei na dobry wynik.
Forma rośnie !! Oby tak dalej.
Grali : Wieloch , Adamczak, R. Czerniawski,Wesołowski, Nowacki,Lulka , Dzierzbicki (Jaś), Frankiewicz (Cyferkowski), Zbierski (Kogut), Walczyk , Szymański (Gorlov)
Kolejny dobry mecz nowego trenera Marcina Ścisłowskiego z drużyną z „czuba „tabeli.Gdyby tydzień temu była podobna skuteczność mielibyśmy 2 punkty więcej.
Mecz był dobrym widowiskiem zwłaszcza po przerwie kiedy padła większość bramek. Zaczęliśmy jak nigdy od zdobycia bramki już w 8 min. Strzelcem był Adamczak, który „na raty” wykończył piękną ,indywidualną akcję. Niestety nie udało się utrzymać długo prowadzenia gdyż oddaliśmy gościom inicjatywę , straciliśmy gola w 25 min. Do przerwy jeszcze 2 razy piłka powinna znalezć się w bramce gości lecz zabrakło odrobinę szczęścia.
Po przerwie inicjatywa należała nadal do naszej drużyny mimo dwóch wymuszonych zmian- kontuzje. Niestety w 50 min. po kolejnym błędzie całej obrony goście wyszli na prowadzenie. Od tego momentu trwał nieustanny napór naszego zespołu. Wyrównanie nastąpiło w 55 min. po akcji Lulki.
Debiutujący w klasie okręgowej Andrzej Gorlov w 75 minucie przelobował bramkarza po indywidualnym rajdzie i uzyskał prowadzenie dla TPS – wielka radość. Od tego momentu goście niby przejęli inicjatywę lecz każda strata piłki kończyła się 100% sytuacją dla naszego zespołu . Kilka z nich zmarnowaliśmy ale ostatnia zakończyła się celnym strzałem Zbierskiego w 90 min.
Zasłużone zwycięstwo. BRAWO!!!
Grali : Głuchy,Wesołowski,Adamczak, R. Czerniawski, Grabowski,Lulka, Dzierzbicki, Zbierski, D. Czerniawski (46 Frankiewicz), Cyferkowski
(70 Karkulak), Walczyk (46 Gorlov)
Bardzo dobry mecz ( ale tylko w 2 połowie) rozegrali nasi zawodnicy. Do przerwy jak zwykle słaba gra- już w 4 minucie strata bramki. Kolejnego gola tracimy w 25 minucie. Nic nie zapowiadało zmiany stylu gry po przerwie .
A jednak na boisko wyszła jakby inna drużyna. Już w 15 minucie powinien być remis przy lepszej skuteczności. Goście tracili siły a nasza drużyna nabierała rozpędu. Jednak dopiero w 70 minucie najlepszy w naszej drużynie Mateusz Zbierski strzela pierwszego gola po ładnym kontrataku.Kolejny gol to składna akcja Zbierski – Szymański i mamy remis. Do końca było jeszcze trechę nerwów ale w sumie zasłużony remis.
Grali : Głuchy, Adamczak,Wesoło0wski,R. Czerniawski,Nowacki(JAŚ) ,Grabowski,Dzierzbicki,Lulka( Frankiewicz), Zbierski,Cyferkowski
( D. Czerniawski),Jerszyński ( Szymański)
Na prośbę Prezesa drużyny z Junikowa mecz odbędzie się na naszym boisku 17 września o godz. 17.00
Kolejny pojedynek , który rozpoczynamy z „dużym opóznieniem” tz. oddajemy inicjatywę przeciwnikom w pierwszej połowie. Tylko dzięki kilku dobrym interwencjom naszego bramkarza wynik 0-0 utrzymał się do przerwy.
W drugiej połowie role się odwróciły. To nasi zawodnicy zmarnowali kilka sytuacji 100 procentowych. Na szczęście w 52 minucie Mateusz Zbierski ładnym strzałem z 16 metrów zdobył zwycięska bramkę.
W sumie bardzo zacięty pojedynek, w którym sędzia pokazał 11 żółtych kartek.
Grali: Głuchy, Adamczak, Nowacki ,R. Czerniawski, Grabowski, Lulka( Gorlov), Dzierzbicki, Walczyk( Konieczny), Zbierski, Mazurek ( Jaś), Jerszyński ( D. Czerniawski)
Juniorzy starsi znakomicie rozpoczęli sezon wygrywając 6:1 w Obornikach z miejscową Spartą. Bramki: Grzegorz Łysow x 3, Mateusz Frąckowiak x 1, Mikołaj Depa x 1 i samobójcza. Graliśmy w składzie: Ernest Stronka, Marcin Cofta, Łukasz Majchrowski, Robert Kwietniewski, Patryk Tusiński, Mikołaj Depa, Mateusz Frąckowiak, Adam Wróblewicz, Bartosz Torbiarczyk, Damian Nowak, Grzegorz Łysów. Na zmianę weszli Robert Wiśniowski, Łukasz Jankowski, Mikołaj Domański, Marcin Napierała, Adrian Tomkowiak
Natomiast wczoraj Młodzicy D1 wygrali u siebie 3:1 z Marwitem Lwówek. Strzelcy: Piotr Stefański, Szymon Mikołajczak, Kacper Napierała. Obu drużynom gratulujemy!
Inne nasze drużyny nie miały tyle szczęścia. Młodzicy D2 przegrały z Sucharami 1:3, a Tramkarze przegrali wczoraj na wyjeździe z Wartą Poznań 0:3